gdynia.repertuary.pl
Film

Dom zły


Reżyseria: Wojciech Smarzowski

Repertuar filmu "Dom zły" w Gdyni

Brak repertuaru dla filmu "Dom zły" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Dom zły

Czas trwania: 105 min.
Produkcja: Polska , 2009
Premiera: 27 listopada 2009
Dystrybutor filmu: ITI Cinema

Reżyseria: Wojciech Smarzowski
Obsada: Arkadiusz Jakubik, Marian Dziędziel, Bartłomiej Topa

Trzymający w napięciu, doskonale skonstruowany thriller twórcy kultowego „Wesela”. Nagrodzony na tegorocznej edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za reżyserię, scenariusz i montaż.
Pewnej deszczowej nocy Edward Środoń (Arkadiusz Jakubik) pojawia się przypadkowo w domu małżeństwa Dziabasów (Kinga Preis i Marian Dziędziel). Początkowa nieufność gospodarzy ustępuje miejsca tradycyjnej polskiej gościnności. Przybysz nie przypuszcza nawet, jak bardzo to spotkanie odmieni jego życie.

Po kilku latach, w tym samym domu ekipa śledcza rozpoczyna dochodzenie. W progu ponownie staje Edward Środoń. Tym razem jego wizyta nie jest przypadkowa – ma pomóc w rekonstrukcji tajemniczych zdarzeń sprzed czterech lat.

Prowadzący śledztwo porucznik Mróz (Bartłomiej Topa) odkrywa, że rozwiązanie zagadki może być niebezpieczne nie tylko dla podejrzanego. Rozpoczyna się dramatyczny wyścig z czasem. Porucznik zostanie wciągnięty w niebezpieczną grę, której stawką jest odkrycie przerażającej prawdy, na ujawnieniu której nie wszystkim jednak zależy.

Prawda? Nie ma takiej…


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2084 razy. | Oceń film

Wasze opinie

fido 4. grudnia 2009, 16:46

Genialny. film tylko dla Polskiej publicznosci /tej straszej/ ze wzgledu na histori. Dla osob zaangazowanych w PRL i lubiacych wodke.! Znakomity p Marian Dziedziel
................ale warto zobacyc

Zaba 3. grudnia 2009, 16:28

Zgadzam się-wszystko jest szare, trudne i zmierza w beznadziejnosc. Wyszłam po godzinie.. Porównanie do Fargo widze tylko w ośnieżonym krajobrazie;-)

Zaba 3. grudnia 2009, 16:23

Moze koniec zaskakuje, ale niestety nie dotrwałam...wyszlam po godzinie- aktorstwo i montaż faktycznie na najwyższym poziomie ale to wszysto niestety... przygnębiający- tak jak wiekszosc polskich filmow. ale widocznie to ma wygladac "ambitne" kino...

jag 1. grudnia 2009, 23:00

Ciężki a zarazem doskonały.Troszkę za dużo wódki,była wszędzie ale pomimo to dałbym temu dziełu najwyższa ocenę.Polecam

she 1. grudnia 2009, 22:26

Rewelacyjny film. Ogromne gratulacje na ręce twórców.

Andrzej 30. listopada 2009, 22:51

Zdecydowanie najlepszy polski film w tym roku. Nie wiem tylko dlaczego reklamowany jest, jako horror. Jak ktoś się nastawia na horror, albo drugie "Wesele" lub "Rewers"(Rewers w porównaniu do "Domu złego" jest dla grzecznych dzieci) to będzie rozczarowany. To jest bardzo mroczny, wielowątkowy (a w zasadzie wielo-tragiczny, bo wiele różnych ludzkich tragedii nakłada się na siebie wraz z postępem akcji) film ludziach uwikłanych w różne interesy i gierki.Z jednej strony o ludziach, którzy mają bardzo wiele do stracenia, a z drugiej ludziach, którzy nie mają już nadziei i o takich. którzy po prostu chcą za każdą cenę przeżyć. Oczywiście, że jest wulgarny, brudny, przejaskrawiony. Za to bardzo trafnie pokazuje do czego zdolni są ludzie w sytuacjach ekstremalnych (nie tylko w PRL). A osadzenie akcji w stanie wojennym dodatkowo potęguje napięcie. Gra aktorska - po prostu genialna! Dla ludzi o mocnych nerwach i otwartych głowach, potrafiących myśleć i kojarzyć metafory. Polecam!

treku 30. listopada 2009, 20:41

Jaka wielka szkoda ze tak fajna intryga znikła w morzu wylanego na nią alkoholu który sprawił że dwie najistotniejsze kwestie wypowiedziane przez postacie znajdowały się poza progiem rozumienia mowy mówionej. Film bynajmniej nie jest świeży a co najwyżej mocno wtórny do poprzedniego dzieła pana Smarzowskiego, proponuję nakręcenie trzeciej części alkoholowego tryptyku. Może tym razem o młodzieży? Lato, grupa 16-latków pierwsza wódeczka potem druga i trzecia a potem nie wiem, śmierć w morzu albo gwałt na koleżance lub koledze? Rozumiem że nie każdy lubi kaca, ale oglądanie bezustannej libacji nie jest ani odkrywcze ani twórcze, a wódka niestety stała się tutaj pierwszoplanową aktorką, smutne.

46 30. listopada 2009, 19:14

Bieda. Chciwość. Alkohol.I konsekwencje.Ponadczasowy temat. Mam skojarzenie ze sztuką Huberta Roztworowskiego "Niespodzianka".Genialny aktor pan Dziędziel.Podziwiam.

borys 30. listopada 2009, 1:57

zdecydowanie najlepszy polski film tego roku. ciężka atmosfera, która trzyma w napięciu. mocne kino, thriller, rozliczenie z PRL, świetny obraz ludzkich słabości. nie dla widzów szukających taniej rozrywki, którzy już dawno opanowali ten portal.

rob 30. listopada 2009, 0:36

Świetny film dla ambitnego widza. Tytułowy "Dom zły" to PRL, w którym każdy na każdego ma haka,każdy musi się jakoś skundlić by jako tako żyć. Ludzie przypominają nieludzką hordę rzucającą się na ochłapy, władza posunie się do każdej zbrodni byleby utrzymać swe interesy, nawet ksiądz choć słucha Wolnej Europy, to w garażu ma trzy polonezy... Nikt nie jest kryształowy, ktoś może próbować być jedynie bardziej lub mniej przyzwoity jak porucznik Mróz ale jaka jest PRAWDA? W świecie PRL nie było takiej... Taki film był potrzebny.

zxcvbn 29. listopada 2009, 23:17

Bardzo dobry film. Doskonałe połączenie dwóch płaszczyzn czasowych (ciemna jesienna, jasna zimowa). Aktorstwo na wysokim poziomie. Znakomite zdjęcia i montaż. Muzyka nadająca specyficzny klimat wydarzeniom. Film wymagający skupienia. Najlepszy (wg mnie) polski film 2009 roku.

mckste 29. listopada 2009, 23:09

doskonały , po obejrzeniu zaczęłam na nowo wierzyć w polskie kino !!!

dzidomir 29. listopada 2009, 20:40

Doskonała produkcja; świetnie pokazana polska rzeczywistość lat 80, napięcie do ostatniej minuty, koncertowe aktorstwo i mimo, że to tragedia nie brakuje zabawnych scen (pożar). Ale kto idzie się pośmiać, to nie polecam. Jeden z lepszych polskich filmów w ogóle.

Anita 29. listopada 2009, 20:21

film ciężki, mroczny, zawiodłam się niestety :-(

niktinnyjakja 29. listopada 2009, 19:09

Takiej dawki brzydoty nie widzialem dawno. Wóda leje sie strumieniami, co jakis czas ktos da sobie po gębie. Okreslenie filmu jako polski Tarantino jest skandalem. Na kino raczej slabo

michalnettu@poczta.fm 28. listopada 2009, 22:56

"Wesele" bylo fajne. Ale to jest po prostu nudny film. Pierwsze pol godziny - nic sie nie dzieje. Potem zaczyna sie akcja, generalnie stare patenty - leje sie wodka strumieniami, wszystko jest szare, trudne, i zmierza w beznadziejnosc. Koncowka filmu to oczywiscie trupy, zapite geby, spalone domy, niesprawiedliwosc, i jeszcze na dodatek baba w ciazy rodzi w szopie w srodku zimy i drze sie jakby ja zazynano. Bez sensu. Latwo jest zrobic takie kino . Jezeli ktos lubi filmy rezysera : niech idzie ale niech sie nie spodziewa kolejnego " Wesela" czy czegos rownie fajnego. Jezeli nie - szkoda czasu na to. Wyjdziecie z kina wymeczeni filmem.

Krakers 28. listopada 2009, 11:53

Film bardzo słaby. Trudno mi znaleźć jakiś pozytywny aspekt tego przereklamowanego tworu (porównywanie go do "Fargo" braci Coen to najzwyklejsze w świecie nadużycie, albo raczej chwyt marketingowy, filmy dzieli przepaść). Kiepskie dialogi, akcja "szarpana" i nie budująca bynajmniej napięcia, a wręcz przeciwnie im więcej czasu upływa tym więcej nudy. Być może tym, którzy oglądali "Wesele" film się spodoba, ponieważ obsada aktorska w znacznym stopniu jest ta sama (być może gra aktorka jest jedynym plusikiem filmu), równie wulgarne dialogi. Dla mnie jeden z najsłabszych filmów oglądanych w tym roku.

primo19 28. listopada 2009, 11:27

Znakomite, gęste kino. Absurd PRL-u w wymiarze nieco innym niż ten znany z filmów Barei. Mocne nerwy konieczne!

Dodaj nowy komentarz Dom zły

Twoja opinia o filmie: