Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę...
Borat: Cultural Learnings of America for Make Benefit...Reżyseria: Larry Charles
Repertuar filmu "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę..." w Gdyni
Brak repertuaru dla
filmu
"Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę..."
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 84 min.
Produkcja: USA , 2006
Premiera: 24 listopada 2006
Dystrybutor filmu: CinePix
Reżyseria: Larry Charles
Obsada: Sacha Baron Cohen, Luenell, Pamela Anderson, Ken Davitian
Filmowiec z Kazachstanu wyrusza do Stanów Zjednoczonych, by nakręcić film dokumentalny o dniu dzisiejszym „największego mocarstwa na świecie”, a na miejscu zakochuje się w bohaterce „Słonecznego patrolu” Pameli Anderson i postanawia zdobyć jej serce.
tekst: CinemaCity
Wasze opinie
ten film zmini kinematografie
swiatowa :)
SUPER FILM DLA LUDZI,
KTÓRZY MAJA DYSTANS I DO SWIATA
I DO SIEBIE...Przede wszytskim
jest utrzymany w bardzo
ociekawej konwencji, na ktora od
tej pory przyjdzie moda...
elementy dokumentalne sa
swietne... Aktorstwo
wysmienite... Moze razic, że
uzywa polskich zwrotow, mimo że
przedstawia sie jako czlowiek z
Kazachstanu, ale on po prostu
troche mowi po polsku (to przez
pochodzenie:) i pewnie uznal, ze
to wystarczajaco egzotyczne...
Jak sie oglada z dystansem to po
prostu swietne kino... no i z
moralem "ile jest Kazachstanu wg
Borata w Polsce..?"
Warto zobaczyc :)
Lekki film o różnicach
kulturowych można się pośmiać,
choć zastanawiam się gdzie My
jesteśmy ?
Bliżej Kazachstanu czy USA
- tym bardziej ze bohater parę
razy użył polskich słów...
polecam do obejrzenia.
dobre,momentami chyba za
mocne
Kilka scen powala-"powazna
i naukowa" rozmowa z
amerykanskim specjalista od
humoru,"little sexy-time" w
nauce jazdy i z tesciowa,wyjscie
do toalety w niezwykle
wyrafinowanym towarzystwie.
Kilka innych wygląda jakby
scenarzyscie pusciły hamulce-ale
z pozytkiem dla
widza,np."robótki reczne" nad
pamelą zakonczone bijatyka z
nagim grubym typem z kaukazu czy
cios w fundament
ameryki-rozdrazniony niedzwiedź
ryczacy na dzieci ufnie biegnace
do ciezarowki lodziarza.Scenki z
"kazachstanu",w ktorych
wiekszosci polskich widzow udalo
sie chyba rozpoznac Rumunie
byłyby niesmaczne,gdyby nie
wdziek gł.bohatera.
scena w kosciele
zielonoswiatkowcow,kazanie o
ewolucji i "uwalnianie
jezyka"-to juz było jak na
polskie zamowienie.
Świetny film!
Borat nie wyśmiewa żydów,
ale doskonale wyszydza postawy
antysemickie, bezwzględnie
obnaża głupote swoich rozmówców,
a niektórym poprostu gra na
nerwach. Gonitwa za żydem może
wydawać się perwersyjna, ale
warto zaczekać na koniec filmu,
kiedy Borat pokaże odmieniony
Kazachstan i jej nową wersje.
Cała sala płakała ze śmiechu.
Very nice, I like!
smieszny
film jest naprawde
zabawny, choc glupi, a niekiedy
nawet zenujacy. W zasadzie nie
wiem gdzie jest tu analiza
USA...raczej jest to rozrywka
dosc plytka, ale naprawde udana.
Wspaniale poprawia humor
Polecam, ale nie ten film
tylko artykuł.
http://www.michalkiewicz.pl/ty
g1_29-11-2006.php
Jezeli kogos to nie smieszy
to znaczy ze nie ma pcozucia
humoru.
Film jest w deche jak to
sie mowi. Uwielbiam czarne,
polskie komedie a Borat mnie
rozwalil calkowicie :)
Juz dawno tak sie nie
usmialam!
Film widzialam w oryginale
w UK, wiec nie wiem jak to
wyglada z polskimi napisami.
Cale kino ryczalo ze smiechu!
Jak tu ktos madfrze powiedzial,
do tego humoru trzeba podejsc z
dystansem. Borat nie pokazuje
prawdy, ale nasze wyobrazenie o
prawdzie. Nie chodzi o to, ze w
Kazachstanie jest takie
zacofanie, chodzi o to, ze caly
swiat tak to sobie wlasnie
wyobraza. A ze Borat mowi
"Dziekuje" i "Jak sie masz"?
Niestety Polska czy Kazachstan
to dla wielu ludzi mniej wiecej
to samo, i to wlasnie pokazuje
ten film.
To jest satyra na
wszystkich, glownie na
ignorancki swiat kultury
zachodniej, ktora sama juz sie
pogubila w swej politycznej
poprawnosci.
To jest angielski humor,
nie wszyscy to "chwytaja".
Świetna komedia, boki zrywać
! Fenomenem filmu jest to że
łaczy elementu humoru zarówno
dla prostych..
ludzi(patrz nagie zapasy z
owłosionym grubasem)z czymś
trudniejszym. Ten film owszem
śmieje się z zacofania krajów
wschodu, ale poza tym wyśmiewa
same USA, ich obywateli, ukazuje
jak inteligentny człowiek
potrafi udawając kretyna obnażyć
kołtunerię i zacofanie
intelektualne nieświadomego
rozmówcy. Fakt że niektórzy
widzą tylko niesamczne,
szowinistyczne,
antysemitystyczne dowcipy,
świadczy o tym że nie potrafią
przejść przez "pierwszą warstwę"
filmu i wgryźć się w niego.
Notabene sam autor jest
angielskim Żydem, absolwentem
historii Oxfordu.. film
10/10
Ten film jest obraźliwy
Właśnie w niedzielę
oglądnęłam "Podpatrzone w
Ameryce"
i byłam wzburzona, mało
tego - poczułam sie głęboko
dotknięta, urażona i obrażona -
Dlaczego?
Wszystko co było
powiedziane po angielsku było
podpisane tekstem podczas
projekcji filmu za wyjątkiem
kilku zwrotów np.: "Jak się
masz" i "Dziękuję"- to było
wyraźnie wyartykułowane po
Polsku, a nie po Kazachstańsku
!!! Wątpię by w Kazachstanie coś
brzmiało w ten sposób !!! Cały
Świat wie, że to polskie zwroty
!!! A ja nie myję twarzy w
kiblu, nie sram na trawnikach i
nie leję do jeziora, wiem do
czego służy toaleta, nie piorę
rzeczy w rzece tylko w pralce,
itd... - ucierpiała tu nie tylko
moja duma narodowa ale i
poczucie godności osobistej. Nie
wiem czy dobrze czują sie
pozostali Polacy, ale ja na
pewno nie !!! - demonstrowane w
tym filmie przez Borana
zachowania to patologiczne
zachowania bezdomnych meneli, a
nie przekroju społeczeństwa. To
zachowania mało śmieszne, a
raczej straszne w swej wymowie
próby krypto - uświadomienia
jakimi strasznymi żulami są
Polacy i/lub Kazachstańczycy lub
też przedstawiciele innych
Państw Bloku Wschodniego. Czy
"Dziękuję" i "Jak się masz" też
u nich występuje w słowie
mówionym ?
Naprawdę polecam!!
Super film, do którego
trzeba podejść z delikatnym
dystansem i zrozumieć o co w nim
chodzi. Dla idiotycznych
różowych panienek bedzie to film
głupkowaty. On nie śmieje się z
żydów, tylko pokazuje problem
antysemityzmu, czy też
wstawiając łamaną polszczyznę
do tego co mówi, Ci co nie
mieszkali w Angli nie będa
wiedzieć o co chodzi...itp. Inne
wcielenie Sachy to oczywiście
Ali G, czy też reporter
austriackiej Gej-tv, Bruno.W
Anglii prowadzi program Ali G
Show. Dobrze ze niema polskiego
lektora, tylko świetnie
przetłumaczone napisy, który
ztłumił by głos Borata :)
Wrzućcie na luz i do kin!!
Dzienkuje!
mieszane uczucia
Film momentami śmieszy,
momentami żenuje. W baaaaardzo
krzywym zwierciadle przedstawia
życie w Kazachstanie. Ale czy
warto na niego pójść? - myślę,
że to strata kasy.
Totale dno!!
Widziałem go wczoraj, film
jest poprostu fatalny, na
poczatku może troche śmieszyć
(mnie osobiście nieśmieszył
wcale) zreszta zgromadzoną
publiczność na sali chyba też...
totalna porażka niepolecam!!
Nie Smaczne
to chyba odpowiednie
stwierdzenie, nie które sceny to
już przesada ogólnie to
amerykańskie dno...a może sie
podobać ludziom którzy paczą z
zachwytem jack ass i są
zachwyceni wysublimowanym
poczuciem humoru dwóch
skaczących przed kamerą małp.
(bez urazy);)
5/10
Nic szczególnego. Jak dla
mnie za duży nadmiar przekleństw
które z początku trochę śmieszą
a potem robią się nudne. Jest
parę na prawdę dobrych momentów,
ale szczerze widziałem mnóstwo
dużo lepszych komedii.
TOTALNE DNO!!!!
ten film był
beznadziejny!!! Humor kompletnie
idiotyczny i do tego głupie
sceny ( bitwa borata i tego
akazamana czy jak mu tam albo
jak przyniósł swoje gówno w
worku) To tylko obraza
Kazachstanu i Kazachów.
Odradzam...
Prymitywny humor
Glupi, prymitywny
humor!!!
beznadzieja
byłam wczoraj na tym
filmie i wogole mi sie nie
podobał poprostu beznadziejny
... tak jakby "przeskakiwanie" z
jednej sceny na druga ...
strasznie głupkowaty :/ NIE
POLECAM
help
moze powiecie mi jak sie
wymawia nazwe tego filmu bo ide
z kobieta i nie chce sie zgasic
przy wymawianiu ;P:P:P