gdynia.repertuary.pl
Film

Kod da Vinci

The Da Vinci Code
Reżyseria: Ron Howard

Repertuar filmu "Kod da Vinci" w Gdyni

Brak repertuaru dla filmu "Kod da Vinci" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Kod da Vinci
Tytuł oryginalny: The Da Vinci Code
Produkcja: USA , 2006
Premiera: 19 maja 2006
Dystrybutor filmu: UIP

Reżyseria: Ron Howard
Obsada: Tom Hanks, Jean Reno, Audrey Tautou

Światowej sławy historyk i badacz symboli profesor Robert Langdon (Tom Hanks) w środku nocy zostaje wezwany do muzeum Luwru, gdzie, jak się okazuje, miało miejsce tajemnicze morderstwo. Jego ofiarą jest kustosz muzeum, Jacques Saunière, który przed śmiercią pozostawił jako trop kilka zawoalowanych wskazówek i symboli. Podejrzewany o dokonanie tej zbrodni Langdon, którego własne bezpieczeństwo wisi teraz na włosku, z pomocą młodej agentki policji, Sophie Neveu (Audrey Tautou), specjalizującej się w kodach i szyfrach, podejmuje próbę rozwikłania zagadki, której kluczowe elementy kryją się w najsławniejszych obrazach mistrza Leonarda Da Vinci. Trop wiedzie do tajnego stowarzyszenia, którego zadaniem od wieków jest ochrona starożytnej tajemnicy sięgającej swoimi korzeniami 2000 lat wstecz. Duet Langdon-Neveu rusza zatem tropem poszukiwań, który wiedzie przez Paryż, Londyn i Szkocję. Po drodze udaje im się stopniowo łamać kolejne kody, przybliżające dwójkę bohaterów do ujawnienia głęboko skrywanej od wieków tajemnicy.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2753 razy. | Oceń film

Wasze opinie

ann-g 27. maja 2006, 9:00

satysfakcjonujący
Nie rozumiałam tej dzikiej euforii, jaka towarzyszyła książce Dana Browna, bo w rzeczywistości nie wykraczała ponad średni poziom. I TAKI TEŻ JEST TEN FILM. Czy wy spodziewaliście się jakiegoś wysublimowanego kina? Dajmy spokój. Film był dobry jak na tę książkę. Być może niektórym unaocznił jej słabe strony, stąd te krytyczne oceny. Aktorstwo względne. Jezeli ktoś nie czytał książki to niech nie oczekuje arcydzieła, bo takowe nie miało prawa zaistnieć.

Reynevan 25. maja 2006, 19:01

genialna sprawa!!!!!
film zrobił na mnie wielkie wrażenie! a powyższych opisów zupełnie nie rozumie... jeśli spodziewaliście sie kolejnego hollywoodzkiego badziewia to sie nie dziwie. Ten film naprawde warto obejrzeć, nawet jeśli uprzednio czytało sie książke ;]

..:: z a w i e d z i o n y ::.. 25. maja 2006, 16:36

kompletne dno
Zawiodlem sie, szedlem do kina z mysla ze obejrze dobra ekranizacje ksiazki, a tu kompletna klapa. Film jest nudny, rezyser nie spelnil wymagan... osobiscie nie polecam!

Agata 25. maja 2006, 11:10

Flaki z olejem
Czytałam książkę- była doskonała, więc z niecierpliwością czekałam na ekranizację. Bardzo się zawiodłam- w filmie zupełnie pominięto to, co w książce było najważniejsze,zabrakło napięcia, fabuła stała się płytka i denna. Może gdybym nie czytała książki spojrzałabym na ten film łaskawszym okiem, ale tak- kompletna kicha!!

jaka 25. maja 2006, 8:51

nuda
na poczatku zapowiadało sie dobrze ale z kazda minuta stawało sie coraz nudniejsze... nie polecam

Silas ;-) 25. maja 2006, 2:05

Nie podobał mi się.
Kiedy czytałem książkę, cały czas byłem podekscytowany. Książka trzyma w napięciu, cały czas zaskakuje, jest w porządku. Natomiast film wlecze się okropnie, a do tego troszkę odbiega od książki w ważnych dla mnie kwestiach, zatem uważam, że nie jest to obraz udany. Powinno być naprawdę więcej akcji, gdyż taka jest książka - szybka, ekscytująca, a film jest powiedziałbym flegmatyczny. Lecz moim zdaniem tego filmu nie dało się zrobić inaczej. Dobrze opowiedziana historia. Moja rada: przeczytajcie książkę, darujcie sobie film.

Jac 24. maja 2006, 23:51

Jestem zawiedziony...
Szczegolnie "wiarygodna" gra Hanksa...Proba oddania klimatu ksiazki nie udala sie w filmie ani troche.Jest masa niezgodnosci co do tresci z ksiazka.Dobrze,ze poszedlem na 20.30,gdyby to byla pora pozniejsza,usnalbym na bank.Jedyne plusy-muzyka i kreacja Bettanego.

Luqas 24. maja 2006, 12:11

Mogl byc lepszy
Film mogl byc po prostu lepszy. Slaba spojnosc fabuly, malo akcji, ten kto nie czytal ksiazki nie ma mozliwosci zrozumienia co sie dzieje... I koncowka, ktora pokazuje jak dobry film mozna bylo zrobic. A ten kto najpierw przeczytal, potem ogladnal, moze wyrobic sobie zdanie na temat wszystkich histerykow, szczegolnie religijnych, majacych - uzasadnione obawy - ze film pokazuje zbyt wiele. Tyle, ze nie herezji a smutnych prawd o o jednej z najwiekszych religii swiata i jej wyznawcach.

freedom4lions 24. maja 2006, 10:13

nie czytalem ksiazki i dlatego mi sie podobal
Bardzo mi sie podobał, bo nie czytałem książki i nie był dla mnie przez to nudny. Bardzo fajny, wogóle mi sie nie dłużył, polecam

mulik 23. maja 2006, 22:50

Byłam drugi raz....
...i podobał mi się bardziej, niż poprzednio. Ludzie, błagam - nie oczekujcie od tego filmu, że będzie to Mission Impossible IV, or sth...to nie ten typ, na boga! Spodziewacie się wodotrysków, a to nie ten seans...Dla zwolenników Chucka Norrisa i Toma Cruisa to to chyba nie jest...chociaż....Chuckowi by się podobał ;-) Ten film trzeba oglądać zarówno z dystansem, jak i z lekkim przymrużeniem oka. I tyle.

Oli 23. maja 2006, 17:19

film dla tych co nie czytali książki
czytałam książkę i może dlatego, że wiedziałam co sie bedzie działo to usnełam na filmie... a nigdy mi sie to jeszcze nie zdarzyło:p Film troche za długi...

Bialapantera 23. maja 2006, 17:07

ksiazke trzeba przeczytac!!
Film ok, ale przypuszam ze gdybym nie czytala ksiazki moje zdanie byloby nieco odmienne.....
jesli ktos spodziewa sie super sensacji to nie polecam...

mega13 23. maja 2006, 13:30

Dziwne wrażenia
Film dziwny ale raczej OK, człowiek zaczyna się zastanawiać nad wszystkim co do tej pory wiedział, czego go uczono. I przede wszystkim od razu po wyjściu z kina chce zobaczyć obraz "Ostatnia wieczerza"

migielek 23. maja 2006, 12:29

kilka fajnych scen (wypadek z tirem i jęk pełnej sali) reszta przereklamowana
byłem widziałem moge powiedziec że był nudnawy kilka fajnych scen (wypadek z tirem i jęk pełnej sali) reszta przereklamowana . Fakt nie czytałem książki i napewno dużo straciłem pojde jeszcze raz żeby doszukac sie czegos głepszego jak znajde uznam ten film za dobry narazie bez zachywtu

VAMPIRE 23. maja 2006, 10:18

bez czytania książki nie warto go oglądać
dużo ważnbych rzeczy pominięto,a szkoda,bo dla mnie film był okrojony i niespójny.momentami nawet nie zgadzał się z treścią książki,ale nie to jest najgorsze.brak w tym wszystkim dynamiki,końcówka jest najlepsza,ale trwa tylko 2 min:)))dla rozrywki można sobie zobaczyć,ale ekranizacją książki bym tego nie nazwała.warto przeczytać!!!

KML 23. maja 2006, 0:00

Dno
Albinos byl rzeczywiscie fajny ale cały film to porazka.. nie wiem czym sie tak podniecacie.. Nie obejzal bym go drugi raz nawet jak by lecial w telewizji jakos..

Marta prawie jak filolog :) Bez różnicy :):):) 22. maja 2006, 23:37

Do .ja. , 2006-05-21 12:40:35 od MARTA :)
kunszt literacki...nie zrozumiałaś:) Tłumaczenie i orginał oprócz fabuły (która Ci się raczej podobała) są czym innym.Tak więc nie polecam wypowiadania się na temat warstwy językowej powieści, jeżeli nie czytałaś orginału.Polecam sięgnąć po pare artykułów teoretycznoliterackich :) Na pewno nie zaszkodzą :)Pozdrawiam:)

sophie 22. maja 2006, 20:58

Nuuda
po takich reklamach spodziewałam się czegoś wspaniałego, a tu... kiepsko. Brawa dla albinosa... książka była zajmująca, a film się dłużył. 3/10

luqqqasz 22. maja 2006, 18:13

P-O-R-A-Z-K-A
przed pojsciem do kina wszedzie slyszalem ze marne to widowisko, i pomyslalem ze na przekor wszystkim znajde jakies plusy filmu bo przeciez tyle pieniedzy nie moglo nie stworzyc choc paru dobrych scen.
Niestety... nuda nuda nuda. Przez pol filmu ktos mierzy do kogos z pistoletu (oczywiscie mu sie go szybko wybija z dloni) na zmiane z anegdotami biblijnymi i wykladami o symbolice. POod sam koniec gdy wrogowie zostaja pokonani zostaja same anegdoty.
Usnalem 2 razy, nie zdarzylo mi sie to od czasu jakiegos badziewnego horroru.
PRZREKLAMOWANA blazenada, dzieku bogu mialem zaproszenia i zlotowki na to nie wydalem.
Jak mozna takich aktorow zmarnowac?? widac ze wszyscy polecieli na komercje akceptujac swoj udzial :/ lacznie z amelia - koniec swiata!
Slowem podsumowania powiem cos co byloby dla mnie 2 dni temu nie do pomyslenia: MISSION IMP 3 jest 100x lepsze, moze naiwne ale nie probuje udawac ambitnego.

Basiolinda 22. maja 2006, 14:24

taki sobie...
Ja byłam z chłopakiem w kinie on nie czytał wcześniej książki i cały czas skuczał ze dramat, a jak nie skuczał to spał. Mnie co nieco zainteresował ale myśle że głownie ze względu na to że byłam ciekawa porównania ksiązki i filmu. Jednym słowem mozna obejrzeć ale bez zachwytu.

Dodaj nowy komentarz Kod da Vinci

Twoja opinia o filmie: