Repertuar filmu "Avalon" w Gdyni
Brak repertuaru dla
filmu
"Avalon"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 106 min.
Produkcja: Polska / Japonia , 2001
Premiera: 12 kwietnia 2002
Dystrybutor filmu: Monolith
Reżyseria: Mamoru Oshii
Obsada: Małgorzata Foremniak, Władysław Kowalski, Bartosz Świderski
Tajemnicza wirtualna gra jest całym życiem bohaterki. Gracze rywalizują ze sobą o to, kto dostanie się do najwyższego kręgu wtajemniczenia, krainy Avalon, rodem z legendy o rycerzach okrągłego stołu. W grze, w której granice wirtualnej rzeczywistości przenikają się ze światem dziwnej, szarej i podłej codzienności, można stracić całkiem prawdziwe życie, a na pewno pozbyć się wszelkich uczuć i złudzeń.
Grając w grę Avalon, można wygrać wysokie nagrody pieniężne jak jaki i uciec od szarej codzienności. Ash jest doświadczoną uczestniczką gry o wielkich umiejętnościach, która z łatwością podróżuje między światem realnym i rzeczywistością wirtualną. Duch jest postacią z Avalon - celem, który pojawia się w postaci młodej dziewczyny. Ekranowy kontakt z Duchem doprowadził dotychczasowych graczy do śmierci. Był również wśród nich dawny przyjaciel Ash - Murphy. Pozbawieni świadomości i skazani na powolne umieranie, są znani jako Przegrani. Ash przysięga dosięgnąć nieuchwytnego, śmiercionośnego Ducha. Tylko poprzez konfrontację z wirtualnym wrogiem ma szansę odkryć prawdziwą naturę rzeczywistości, prawdziwe znaczenie życia i śmierci.
Avalon choć jest produkcją japońską, kręcony był w Polsce. Zdjęcia powstały latem 1999 roku we Wrocławiu, Twierdzy Modlinskiej, Krakowie i Warszawie. Obrazom towarzyszy niewiarygodnie piękna muzyka.
Wasze opinie
Po prostu genialne :D
Polecam [...] - kilka
ciekawych interpretacji :D
Długi opis :)))
Byłem dziś wieczorkiem na
Avalonie i postanowiłem coś o
nim napisać. No więc film
zdecydowanie DO OBEJŻENIA,
przynajmniej po to żeby mieć o
nim swoje zdanie. Niestety mnie
już po 10 minutach rozwalił
pierwszy tekst po polsku pani
Foremniak - jednak ona sama aż
do końca filmu przynajmniej się
starała, czego nie można
powiedzieć o iinych aktorach.
Cały film miał swój bardzo
specyficzny klimat, można było
wyczuć podobniństwa z Ghostem -
dużo w filmie było takich
motywów - scena z cytadelą :).
Filmy przez większośc czasu jest
świetnie stylizowany na stary,
ten kolor to jest chyba sepia :)
Świetnie wygląda w tym świetle
miasto w którym dzieje się akcja
( Wrocław ? ) Stwarza to super
klimat ale za nic nie pasują tam
mi polskie napisy ( reklamy - na
kompach na szczęście jest all po
angielku) i polski język
mówiony. Pozatym dialogi w
filmie są: "pożal się boże" -
czy nie mogli wszystkiego
wyjaśnić badziej nie wprost -
jak w anime - tylko tu prostu z
mostu jak dla debila -
przynajmniej mi się tak
wydawało. Oczywiście akcja była
zakręcona - a film można by
zaliczyć - nie wiem czy to nie
naginanie - do filmów takich jak
- Matrix, Thruman Show, 13
Floor, ExistenZ, Game - i nie ze
względu na kiszkowatość
niektórych z nich tylko na
'rozważanie co jest
rzeczywistością' :D Miło jednak
zobaczyć jak Pani Formeniak
płaci (nie wiem czy ona taka
ładna jest, jakoś się dało
wytrzymać :) polskimi (starymi -
sprzed denominacji) banknotami
:) A i gneralnie film nie jest
dla polaków :) - bo polacy go za
vbardzo nie zrozumieją - to film
dla hmm koneserów - i tych co
widzieli już troszke anime i
przedeszystkim Ghost In The
Shell. Dalej - w filmie jest
bardzo ładna muzyka - zawsze
zwracam na to uwagę - i się nie
zawiodłem - może niektórych
razić - szczególnie przy
zakończeniu - ale mi się
podobałe i tyle :) Co jeszcze ?
No więc bohaterka ma na imie Ash
( POKEMONY !!!), w grze AVALON -
pokazują ciągle ten sam
helikopter :) - w któryms
momencie filmu Ash wprowadza
hasło na chyba ze 30 znaków :) -
i jest pare dłużyzn - mających
niby budować nastrój - ale tak
naprawde usypiaja i go psują :(
- o taki tramwaj który
przejeżdza w filmie ze 4 razy i
zawsze wysiada w nim śiwtało na
sekunde, w tym samym miejscu :)
- fajny motyw, ale mi się
znudził ... :D O i w filmie są
nieżle nawet dopracowane odgłosy
- strzały, bzyczace świetlówki
itp. Można też podziwiać pare
ładnych scen i ujęć - taka Flak
Tower na przyjkład wygląda
bardzo ładnie i jak będę miał
divx'a to trafi na tapetę na
tydzień :) Ale beznadziejnie
zato rozwiązali ginięcie w grze
! Qrde - to jest wg mnie do pupy
! - przeciez teraz w grach - na
zwykłych kompach lepiej to
wygląda. Aha - musze przyznbać
że jeśli chodzi o kompy to nawet
niezle zrobnili tu realność tego
co się na nich robi - nie to co
w beznadziejnym filmie -
SWORDFISH (KOD DOSTĘPU) -
oczywiście są migające znaczki i
pierdoły na ekranie - ale i tak
jest o niebo lepiej niż w innych
filmach :)
Generalnie - na film trzeba iść samemu i nie słuchac komentarzy innych osób ( no, nie czytajcie tego maila ! ). Wypada to zobaczyc i tyle. Jak żal kasy to divx :) Ja byłem w kinie Atlantic - na Sali mieszczącej hoho masę osób było tyko 6 (słownie: sześć) - [szkoda że nie jest tak pusto na romantycznych filmach na które chodzi się za rączke z dziewczyną :D] i oglądało mi się nieźle. Poza tym była burza :))) - i w ogóle klimat był spoko. Ach - i zaponiał bym - tojets jeden z tych filmów, ze po wyjsciu z kina czujesz się bardzo dziwnie :) Może nie chcesz biegać po ścianach ( miałem tak po Matrixie :), ale patrzys zna świat nieco inachej.
Kończąc - nie jest to mega super film, ale nie jest to tez jakaś kishka (ojej, a jak jest to mi się i tak podobała :) - źle że grają polacy i że to troche nie wyszło. Pomysł był niezły - i jakby zrobili anime to pewnie lepiej by wyszło. Pwoeim tak - dało się to zrobić lepiej (zakończenie - można było to zakręcić !!!) - ale jak polacy się do czegoś dowrwią... :)))
Nie rewelacyjny,ale...
Nie rewelacyjny, ale mi
sie nawet podobal. Troche dziwne
jest, ze postacie mowia po
polsku i ze swiat przyszlosci
jest 'grany' przez zaniedbane
okolice Wroclawia i Warszawy.
Mysle ze widz z poza polski
odbierze ten film znacznie
lepiej. Fajna muzyka. Polecam
tylko fanom 'Ghost in the
Shell'.
oj kiepsko
nie da sie zrobic filmu,
ktory ma byc fabularnym
odzwierciedleniem mangi. A juz
na pewno nie z takim
scenariuszem, aktorstwem i Magda
Foremniak. Dla ekstremalnych
wielbicieli..
p.s. GiTS mi sie
podobal
nie widzialem, ale...
poniewaz krecil go ten sam
pan co 'Ghost In The Shell'
czuje ze zobacze go pomimo [jak
na razie] raczej sredniej
oceny.
hmm....no coz
Po prostu - cyborgowaty
:)